Każdy ma jakąś przeszłość

Podziwiam ludzi, którzy niczego w życiu nie żałują. Ja osobiście żałuję wielu rzeczy - w takim czy innym stopniu.

Każdy ma jakąś przeszłość

Dlaczego wybrałam taką szkołę średnią, a nie inną? Dlaczego wybrałam takie studia, a nie inne? Po co pchałam się do pracy u wyzyskiwacza, w której nabawiłam się tylko niepotrzebnie stresów i zyskałam wroga na całe życie? Czemu nie zadbałam wystarczająco o zdrowie swojego zwierzaka? Mógłby żyć do dziś.

Pluję sobie mentalnie w brodę za wiele rzeczy, te powyżej to tylko niektóre z nich. Życiowe wybore nieraz rzutują później na całym naszym życiu - czy tego chcemy czy nie. Popełniłam w życiu wiele błędów, które sprawiły, że wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. I jakoś tam toczy się do dziś.

Gdybym mogła cofnąć czas, nie popełniłabym ich, ale nie mam mocy cofania czasu. Muszę żyć z konsekwencjami swoich decyzji - dawnych i niedawnych. Zapewne na tym polega życie.

Życie dzieli się na 3 etapy: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Przeszłość to właśnie te niefortunne decyzje, ale przeszłość już minęła i nie wróci. Nic z nią już nie zrobimy, nie mamy tutaj pola do popisu, nie cofniemy się w czasie i niczego już w niej nie naprawimy. Możemy co najwyżej wyciągnąć wnioski.

Na przyszłość.

Komentarze