Autorka:
Relewantna
Czasami, kiedy czuję złość, to jest ona taka wszechogarniająca, taka mocno intensywna - jednak nie kieruję jej do innych, tylko chowam w sobie. Nie mówię komuś albo mówię na odległość i później udaję, że mnie nie ma. Wprost nie powiem, bo boję się po prostu, że stracę nad sobą kontrolę i zrobię coś, czego będę żałować i co będzie mieć konsekwencje. Boję się, że zostanę skądś wykreślona, wyrzucona, a później to już tylko syf i malaria. Nic zatem nie mówię, nie skarżę się, ale wszystko zapamiętuję - ponoć najgorszy typ osoby. Słówek z angielskiego mogę nie pamiętać, ale co mi kto zrobił 10 lat temu, pamiętam doskonale.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje