Posty

Sobą w sobotę jestem już od rana

Czasami, kiedy czuję złość, to jest ona taka wszechogarniająca, taka mocno intensywna - jednak nie kieruję jej do innych, tylko chowam w sobie. Nie mówię komuś albo mówię na odległość i później udaję, że mnie nie ma. Wprost nie powiem, bo boję się po prostu, że stracę nad sobą kontrolę i zrobię coś, czego będę żałować i co będzie mieć konsekwencje. Boję się, że zostanę skądś wykreślona, wyrzucona, a później to już tylko syf i malaria. Nic zatem nie mówię, nie skarżę się, ale wszystko zapamiętuję - ponoć najgorszy typ osoby. Słówek z angielskiego mogę nie pamiętać, ale co mi kto zrobił 10 lat temu, pamiętam doskonale. 

Uprzejmie donoszę, o interwencję proszę

Drogie panie, możecie być same

Tutaj wolno, a tam trzeba

Tym babom to nie wiadomo, o co chodzi

Seksizm nasz powszedni

Wysokie bezrobocie rajem dla janusza

Nie bój się, to tylko życie

Oj tam, nie użalaj się nad sobą

Skąd się biorą dzieci i dokąd zmierzają?

Czy patologia to tylko alkohol?

Zobacz, on kocha tylko ciebie

Gdyby nie ty, zwiedziłbym świat

Pokolenie dwoje leniwych rodziców

Tańcząca z Januszexami